Trwa remont kolejnego odcinka ul. Rewolucji 1905 Roku. Teraz drogowcy zabrali się za fragment pomiędzy ul. Sterlinga i Placem Pokoju. Bardzo cieszy ten remont, bo ruchliwa ulica była w koszmarnym stanie – brudna, z koślawymi chodnikami, niezadbanymi drzewami i dziurami w jezdni co krok.
Ozdobą tej ulicy są dorodne, stare, ale pięknie kwitnące robinie. Drzewa podnosiły miejscami chodniki wypiętrzonymi bryłami korzeniowymi, a kolczaste odrosty u ich podstaw nie były przycinane od lat. Ale radziły sobie mimo fatalnego w skutkach odchylania przycinkami koron od budynków. Teraz przyszło dla nich nowe. Przetarg ogłoszony kilka lat po wejściu w życie miejskich standardów ochrony i pielęgnacji drzew, liczyłam na zgodne z nimi traktowanie drzew. Niestety tylko odeskowania pni udają troskę o rośliny…
Jak miało być
Zdjęcie nawierzchni, w której rosły drzewa i wyrwanie krawężników ograniczających latami rozrost ich brył korzeniowych to zawsze ryzykowne prace i ogromny stres dla drzew. Co mówią o tym nasze obowiązujące standardy? Poczytajmy:
Jak wygląda praktyka
Odkryte bryły korzeniowe stoją ponad tydzień niczym niezabezpieczone przez wysuszeniem i mrozem, widać uszkodzenia, otarcia i miejsca ucięcia grubych korzeni. Obok leżą fragmenty uciętych, służących stabilizacji rośliny w gruncie. Korzenie niegdyś wijące się pod chodnikami również są odkryte.
Również jedno z drzew jeszcze nie obkopane po uszkodzeniu korzenia wykazuje oznaki utraty stabilności – pęka a jego bryła korzeniowa jednostronnie unosi glebę – niestety będę musiała to zgłosić i drzewo zapewne zostanie wycięte. A można było je ustabilizować.
Więcej zdjęć – jest na co popatrzeć!
Zwrócę się oczywiście o kontrolę na placu budowy. Tylko czy my – mieszkanki i mieszkańcy – mamy zawsze wyręczać zatrudnione do nadzorowania robót osoby? Czy urząd niczego się nie nauczył po tylu wtopach?
Zapraszam do podzielenia się uwagami – dyzury@mapadrzewlodzi.pl oraz do zapisania się do newslettera.