Po przeczytaniu o zdarzeniu w Sopocie, uśmiechnęłam się pod nosem „Parę razy ratowałam tak drzewo. Nie jestem sama”. Mieszkanka obserwująca z okien gniazdo ptaków i przygotowania do korekty korony, szybko przeparkowała pod drzewo auto. Tak, jeśli obawiacie się o drzewo albo zwierzęta na nim, a nie obawiacie się mandatu, zaparkowanie pod drzewem do wycinki czy niefachowo przycinanego to bardzo skuteczny sposób na zatrzymanie prac. Ale dziś nie o tym. Tylko ponownie o kartce na drzewie!
Jak pisałam, okres ochronny ze względu na gniazdowanie ptaków nie uniemożliwia przycinania koron drzew, niestety tylko je nieco utrudnia. Ale nie wolno takimi pracami niszczyć gniazd, niszczyć legowisk zwierząt ani czynić szkody zwierzętom. Każde drzewo powinno być pod tym kątem sprawdzone tuż przed! Nie ma chyba urzędu w wielkim mieście, który zatrudniałby tylu pracowników, by zawsze któryś z nich nadzorował prace przy drzewach. Wszędzie to jesteśmy my – mieszkanki i mieszkańcy. Znamy swoją okolicę najlepiej i najlepiej wiemy, co się na niej aktualnie dzieje.
Ważna kartka
W Łodzi pomału, o czym pisałam, staje się standardem umieszczanie przez urząd kartek na drzewach, które mają być wycięte. To bardzo ważne narzędzie dla obrońców drzew. Ale informacja o planowanym terminie przycinania koron drzew pojawia się w praktyce tylko gdy mają być prowadzone bezpośrednio przy parkingach, a sama informacja bywa oględna lub myląca np. „Będą prowadzone prace pielęgnacyjne”, „Zostały zlecone prace porządkowe przy drzewach”. Dokładnie po to oględna, byście tych prac nie utrudniali!
Jeśli Wasza spółdzielnia, wspólnota (albo gmina – wiem, że czytają bloga także osoby spoza Łodzi) nie wiesza takich kartek dla przycinek i wycinek, zmieńcie to! Piszcie do zarządu spółdzielni o przyjęcie uchwały, zbierzcie podpisy pod petycją. Mądry zarządca nie chce problemów i będzie otwarty na informacje od mieszkańców. To on przecież będzie odpowiadał za złamanie przepisów np. zniszczenie siedlisk zwierząt, o których nie wiedział. Włączając nas w nadzór nad pracami, zyskuje większą pewność, że nie zrobi nic nielegalnego, że pod jego oknami nie stanie grupa wkurzonych ludzi z transparentami a wykonawca nie będzie dzwonił do nich, bo blokujemy prace.
Pamiętajcie o kluczowych sprawach, by taka kartka była skuteczna:
- kartka musi być wieszana na dokładnie tych drzewach. które planuje się przyciąć
- i od strony największego ruchu pieszego mieszkańców
- zarządzający musi być zobowiązany do powieszenia jej co najmniej 2 tygodnie przed pracami (to Wasz czas na organizowanie sprzeciwu)
- informacja musi być wydrukowana dużymi literami, czytelnie i zabezpieczona przed opadami
- musi zawierać nazwę zleceniodawcy prac i adres korespondencyjny, kontakt do odpowiedzialnego za nie pracownika (telefon i mail), godziny do zgłoszeń oraz termin i godziny prac
- informację o przyczynach i zakresie prac oraz o tym, ile osób wnosiło o przeprowadzenie przycinki
- informację, czy były oględziny drzewa pod kątem gniazd i siedlisk zwierząt.
Zarządca może oczywiście nie chcieć ograniczać sobie swobody działania – prawo go do tego przecież do tego nie zmusza. To nam, obrońcom przyrody, zależy by działać skutecznie. Powodzenia!
By raz w tygodniu, w piątek, otrzymać przegląd tekstów małych i dużych o drzewach nie tylko z Łodzi, zapraszam do naszego newslettera 🙂