Pod koniec czerwca opisywałam Wam sprawę mpzp i decyzji ZRID „po drzewach” na ul. Wierzbowej 42. Obiecałam, że będę informowała, co nowego wiadomo w tej sprawie. Dostałam od głównej obrończyni drzew na tej ulicy – pani Mai Skrobiszewskiej – odpowiedzi na pisma skierowane do urzędu po deklaracji wiceprezydenta, że nie będzie wycinki drzew na działce użytkowanej przez mieszkańców bloków pod tym adresem.
Co z nich wynika? Nic decydującego, ale z nadzieją powstrzymania wycinki. Wydział Kształtowania Środowiska nadal nie opiniuje (tak samo, jak Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa) decyzji budowalnych na terenach prywatnych, gdzie jedynie może rekomendować zachowanie drzew. Obecnie działka (343/43) należy do spółdzielni, nie została jeszcze zamieniona z gminą na inną, zaś działka objęta inwestycją deweloperską jest prywatna. Do miasta należą tylko działki w śladzie planowanej drogi w kierunku do Kopcińskiego i działki drogowe – Wierzbowej i Kopcińskiego. Po przejęciu własności WKŚ będzie opiniować warunki miejskiej inwestycji pod kątem przyrody – nadal jest to jednak tylko opinia, do której Zarząd Inwestycji Miejskich będzie miał prawo się nie zastosować przy projektowaniu – zwłaszcza, że najdorodniejsze drzewa bardzo utrudnią realizację ulicy nie jako esującego woonerfu.
WKŚ rekomendował też zachowanie drzew na działce spółdzielczej (343/43) i przeprowadził tam kwerendę. Wg niej drzewa stanowią dużą wartość jako enklawa zieleni i jako dorodne egzemplarze – 14 z 25 to zdrowe okazy o obwodzie powyżej 100 cm. Są to: 4 dęby szypułkowe (109, 246, 208 i 124 cm), 3 jawory (102, 214 i 102+104+137 cm), 2 lipy drobnolistne (173, 200 cm), 2 klony zwyczajne (103,122 cm) i klon jesionolistny (152 cm). Wg pisma WKŚ na tej działce nie są obecnie planowane wycinki drzew – co daje nadzieję na odciągniecie budowy układu drogowego w kwartale.
Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa nie bierze udziału w wydawaniu decyzji ZRID, przekazał jednak dwie bardzo ważne informacje – Wydział Urbanistyki i Architektury wezwał urząd jako inwestora do usunięcia braków i do korekty projektu, a na wniosek właściciela budynków pofabrycznych postępowanie ws. jego inwestycji zostało wstrzymane. Niestety te budowy są ze sobą powiązane ponieważ mpzp wymaga lokali usługowych w parterach budynków przyległych do nowej drogi.
Urząd wykazuje więc dobrą wolę, zgodnie z deklaracjami władz, sytuacja jest jednak obecnie bardziej w zawieszeniu i nie ma ostatecznych decyzji.