Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
(Jan Kochanowski „Na lipę”)
Wybaczcie skojarzenie, wyobraźnia czasem podpowiada by wykpić zanim zacznie się tępić głupotę. A tę fraszkę mam zawsze w głowie, bo pisałam o niej w wypracowaniu maturalnym 😀 Ale nie o obrazie przyrody w literaturze polskiej dziś piszę.
Otóż, jak donosi Obywatelski Komitet Ochrony Julianowa, w zabytkowym Parku Julianowskim, tuż przy wyremontowanej w końcu po latach muszli koncertowej stanęła przenośnia toaleta. Świetnie, brawo! Toalet publicznych potrzebujemy w każdym parku natychmiast, sama składałam interpelację w tej sprawie. Pomyślicie, na pewno zadbano, by była odpowiednio estetyczna, chociaż w delikatnym kolorze, dopasowanym do otoczenia. Nie, rozczaruję Was. Ale nie tylko o estetykę chodzi. Ustawiono ją tak:
W obrębie strefy ochronnej korzeni dorodnej lipy krymskiej o obwodzie 165 cm. Dla drzewa o takim obwodzie nienaruszalna strefa ochrony korzeni wynosi 495 cm. Nie wedle mojego widzimisię, ale wg obowiązujących standardów kształtowania, utrzymania i ochrony zieleni w Łodzi! (o standardach przeczytacie tu >>)
W załączniku do zarządzenia Prezydenta Miasta Łodzi o NSOD mowa jest tylko przy prowadzeniu robót budowlanych i pochówkach – widocznie taka niefrasobliwość stawiania toy-toya w ogromnym rejestrowym parku opracowującym standardy nawet nie przemknęła przez myśl. Mamy za to taki obrazek, co jest pokazane jako złe działanie sąsiedztwie drzewa?:
Część pokazanych na rysunku zjawisk jest wprost niezgodna z prawem budowlanym, o czym pisałam tydzień temu. Ustawienie w NSOD toalety to także problemy wynikające z konieczności dojazdu w to miejsce ciężkich pojazdów do wymiany urządzenia. W związku z tym zgłoszeniem, zwróciłam się do Zarządu Zieleni Miejskiej o przestawienie toalety i uzgodnienie jej lokalizacji nie tylko z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, ale i z dendrologiem, tak, by urządzenie nie szkodziło drzewu i nie naruszało zasad ochrony bryły korzeniowej. Zapytałam też, czy w ogóle służby konserwatorskie zgodziły się na coś takiego w kolorze blue w tym eksponowanym miejscu.
Czekam na Wasze zgłoszenia – dyzury@mapadrzewlodzi.pl