Po usunięciu glediczii trójcierniowej na terenie dawnego kantoru fabryki Izraela Poznańskiego, po stratach na obszarze przyszłych Ogrodów Karskiego, tracimy kolejne drzewa w sąsiedztwie zabytkowych famuł. W ubiegłych latach w okolicy, w ramach projektu 7 i 8 rewitalizacji obszarowej miało miejsce wiele inwestycji publicznych, ale także inwestycji prywatnych (np. Mi9 na ul. Mielczarskiego 9), wzbudzonych zwiększeniem atrakcyjności inwestycyjnej obszaru. Ożywienie inwestycyjne bardzo cieszy, cieszą też pojawiające się w przestrzeniach publicznych, nawet przy wąskich ulicach, drzewa.
Kilka dni temu jako Społeczni Opiekunowie Drzew otrzymaliśmy informację o śmierci kolejnego drzewa – lipy krymskiej o ID 45047- rosnącej w magicznym miejscu, w prześwicie między famułą przy Ogrodowej 26 i 28. Pień rośliny znajduje się ok. 50 cm od chodnika. Ponieważ ten odcinek ulicy był remontowany w latach 2022-23 wraz z przebiciem do ul. Legionów, jest to okazja by przyjrzeć się, jak zmieniał się stan drzewa przez kilka lat i czy prace drogowe mogły mieć na nie szkodliwy wpływ.



Pomiędzy rokiem 2019 a 2020 jedno z drzew zostało wycięte. Z drugiej lipy zaś usunięto posusz wraz z odcinkami gałęzi, przerzedzając koronę.

W 2021 r. podpisano umowę z wykonawcą, w 2022 i 2023 roku trwało projektowanie i przebudowa. Między majem a wrześniem 2023 – w pełni lata wykonano korytowanie i wbetonowanie krawężnika tuż obok tak słabego drzewa. Korzenie bardzo słabego drzewa zostały uszkodzone. W sierpniu 2023 r. miała jeszcze 3-5% korony ulistnionej, co pokazuje zdjęcie z łódzkiej Wyborczej i co potwierdza aktualizacja społecznej inwentaryzacji. Widać też, że przy robotach drogowych nie oszczędzono jej wysokiego podcięcia konarów nad chodnikiem.


I „stan ostateczny” drzewa – jest martwe. Co ciekawe, z pieńka usuniętej drugiej lipy odbiły gęsto nowe gałęzie. Zapewne obie rośliny będą natychmiast wycięte, bowiem famuły wraz w tym urokliwym niegdyś przesmykiem są wystawione na sprzedaż, a inwestor z pewnością będzie chciał ogrodzić i zagospodarować dla swoich klientów to miejsce.

By sprawdzić, czy remont ulicy miał wpływ na stan lipy wystąpiłam do Zarządu Inwestycji Miejskich o informacje o przebiegu budowy. A do urzędu o informacje z kontroli stanu drzew sąsiadujących z famułami. I o inwentaryzację drzew na podwórkach. Bo by rzetelnie dbać o mienie miasta, a potem pilnować nabywcy famuł, takie dane urząd powinien posiadać.

Można powiedzieć „To tylko jedna stara, słaba lipa”. Ale taki strat będzie dużo. Dorosłe i sędziwe drzewa rosnące w pasach dróg i tuż przy nich mają i tak skrajnie złe warunki. Każde uszkodzenie korzeni, przesuszenie, przemarznięcie, zagęszczenie gleby, niepotrzebna redukcja korony może je dobić. A nie tak łatwo utrzymać dziś przy życiu nowe nasadzenie. Lublin ma taki konkurs Skarby Kultury Przestrzeni. Dla mnie i dla wielu osób jest to miejsce wyjątkowe, przesmyk, będący niegdyś popularnym tematem pamiątkowych zdjęć imperium Izraela Poznańskiego. To był właśnie taki skarb. I do tego zapach kwiatów lipy przy ruchliwej ulicy…