Warto wiedzieć, Zieleń w rewitalizacji

Czy Pogonowskiego to zielony raj?

Ulica Pogonowskiego jako woonerf. Po obu stronach zieleńce z nowymi nasadzeniami. Pomiędzy zieleńcami miejsca postojowe. W tle dojrzałe drzewa.
Pogonowskiego w 2024 r. Fot. Szymon Iwanowski

Spacer po Zielonym Polesiu. Audyt cz. 1

Spacery, jakie ostatnio organizujemy w naszym mieście, towarzyszą procesowi społecznego audytu „Zieleń w procesie rewitalizacji Łodzi”. Audytowi poddajemy wybrane obszary miasta, na których prace rewitalizacyjne prowadzone od 2016 roku odcisnęły największy ślad.

Jednym z diagnozowanych obszarów jest Stare Polesie, dla którego w 2013 roku Miejska Pracownia Urbanistyczna UMŁ stworzyła wielokrotnie (i słusznie) nagradzany Program Zielone Polesie, którego cel określono jako „rozwój miasta do wewnątrz w oparciu o rozsądne gospodarowanie zasobami tak, aby nastąpił rozkwit centrum miasta – przede wszystkim dla jego mieszkańców”. Od 2016 roku program jest konsekwentnie realizowany na tym najbardziej betonowym łódzkim osiedlu. Audytorem jest Szymon Iwanowski, mieszkaniec osiedla od 17 lat.

Być może są Państwo ciekawi, na czym polega praca takiego audytora i jakie są wyniki dotychczasowych diagnoz – dlatego poniżej prezentujemy wstępne wyniki audytu przeprowadzonego na jednym z odcinków Pogonowskiego, przebudowanym w latach 2016 – 2017 w ramach realizacji programu Zielone Polesie. Mowa o odcinku „Pogonki” między ul. Legionów a al. 1 Maja.

Diagnoza 2016-2024

DRZEWA – diagnoza 2016:

Przy tym odcinku ulicy rosły 24 drzewa (zieleń przyuliczna), z czego 4 o obwodach do 50cm, 7 o obwodach do 100cm i 13 drzew o obwodach powyżej 100cm (drzewa dojrzałe). Wszystkie drzewa były w stanie dobrym lub średnim, bez oznak suszu gałęziowego. Od normy obiegał jedynie klon srebrzysty, rosnący na wysokości posesji Pogonowskiego 9/13, przed rokiem 2016 ewidentnie głowiony.

DRZEWA – diagnoza 2024:

Przebudowa Pogonowskiego w ulicę-ogród rozpoczęła się niefortunnie – od wycinki 18 ze wspomnianych 24 rosnących przy ulicy drzew w marcu 2017 roku. Usunięto 15 klonów zwyczajnych, 1 kasztanowiec biały i 2 potężne topole czarne.

ulica Pogonowskiego przy nowej inwestycji deweloperskiej. Po prawej stronie dwa nowe biało-ceglane bloki. Przy ulicy miejsca postojowe przedzielone zieleńcami z młodymi klonami Elsrijk. Po lewej ciąg większych zieleńców z klonami.
Tu rosły dojrzałe, dające cień klony. Fot. Szymon Iwanowski

Przebudowa trwała do 2017 roku i zakończyła się nasadzeniem 39 młodych klonów polnych o obwodach 20-30cm: 11 na skwerze Legionów – Pogonowskiego (8 wzdłuż muru, 3 w miejscu usuniętego kasztanowca), 10 po stronie wschodniej ulicy oraz 18 po stronie zachodniej. Z posadzonych wówczas 39 drzew po siedmiu latach zamiera jedno – w szpalerze rosnącym wzdłuż muru posesji Legionów 68. ID2674 na Mapie Drzew Łodzi.

Z pozostałych w pasie drogowym 6 dojrzałych drzew (trzech jaworów, dwóch klonów srebrzystych i jednego klonu zwyczajnego) w stanie złym są trzy, zaś pozostałe 3 – w stanie średnim. W trakcie prac budowlanych nie przestrzegano jakichkolwiek standardów ochrony drzew na placu budowy, czego skutkiem są duże rany na pniach drzew (nieobecne przed 2016 rokiem), uszkodzenia koron drzew oraz systemów korzeniowych. Proszę spojrzeć na załączone fotografie.

Stan wszystkich sześciu dojrzałych drzew pozostawionych w pasie drogowym tego odcinka ulicy Pogonowskiego w latach 2016 – 2024 uległ pogorszeniu.

Wysoki dorodny jawor przyuliczny prawie całkowicie pozbawiony liści. Po jego bokach dwa młode drzewka z zieleńcach. W tle odnowiony blok.
Zamierający jawor – 2024 r. Fot. Szymon Iwanowski
Przyuliczny klon srebrzysty - tylko dolna jedna czwarta korony jest ulistniona, reszta konarów nie wykazuje oznak życia. W tle odnowiony blok. Po bokach klonu nowe nasadzenia.
Zamierający klon srebrzysty – 2024. Fot. Szymon Iwanowski

Przebudowa ulicy realizowana była w latach 2016-2017, a w roku 2019 rozpoczęto prace przy budowie osiedla Legionów66. W trakcie tych ostatnich prac doszło do uszkodzeń korony dojrzałego klonu zwyczajnego, rosnącego w pasie drogowym na wysokości posesji Pogonowskiego 2. Vide dokumentacja fotograficzna.

Dojrzały klon na tle nowego budynku mieszkalnego. Na konarach bardzo duże uszkodzenia zarastające nową tkanką - kalusem.
Uszkodzenia klonu obok inwestycji Legionów66. Fot. Szymon Iwanowski
Ten sam klon obok nowej inwestycji deweloperskiej - ogromny ubytek kory u podstawy pnia do samej ziemi. Częściowo obrasta kalusem. W tle jezdnia z kostki i murowane ogrodzenie.
Szerokie uszkodzenie pnia u podstawy – 2024. Fot. Szymon Iwanowski
Widok ulicy z tym samym drzewem - w pełni zdrowym, z koroną opierającą się na ogrodzeniu, które dziś nie istnieje.
Klon w 2013 r. Fot. Google Maps
Widok ulicy z tym samym drzewem w 2024 roku. Korona zmniejszona od strony nowego budynku, od południa i nad jezdnią. W koronie widoczny posusz - suche gałęzie i konary.
Ten sam klon w 2024 r. Fot. Szymon Iwanowski

NOWE NASADZENIA

Inaczej sprawa się ma jednak z nowymi nasadzeniami – 38 klonami polnymi ‘Elsrijk’. Drzewa te intensywnie przyrastają w obwodach. W przypadku jednego z klonów (numer ID2719 na Mapie Drzew Łodzi) odnotowane przyrosty obwodu mierzonego na wysokości 130cm prezentują się następująco: maj 2022 = 46cm, kwiecień 2024 = 54cm, wrzesień 2024 = 59cm. W trakcie 2 lat i 4 miesięcy klon w obwodzie przyrósł o 13cm. Podobnie sprawa ma się z pozostałymi klonami polnymi z tego odcinka ulicy. Posadzone na zakończenie przebudowy ulicy klony polne ‘Elsrijk’ okazały się dobrym wyborem.

Narożnik ulicy. w tle kamienica z odnowioną na żółto-kremowo elewacją. W dużym zieleńcu idealnie zdrowy młody klon Elsrijk oraz gęste krzewy.
Klon polny „na sterydach” – 2024. Fot. Szymon Iwanowski

TERENY BIOLOGICZNIE CZYNNE – diagnoza 2016:

W roku 2016 w pasie drogowym diagnozowanego odcinka ulicy nie istniał praktycznie teren biologicznie czynny . Pnie drzew wyrastały pośród starych, betonowych płyt chodnikowych. Jedyny trawnik znajdował się przy skrzyżowaniu Pogonowskiego z Legionów – pas ciągnący się wzdłuż muru posesji Legionów 68 oraz trójkątny trawnik oddzielający dwa ciągi komunikacyjne, w sumie ok. 200m2.

Widok na ulicę Pogonowskiego przed przebudową. Po obu stronach asfaltowej jezdni krzywe betonowe chodniki, brak zieleńców. W głębi duże, dojrzałe drzewa.
Pogonowskiego przed przebudową – 2014. Fot. Google Maps

TERENY BIOLOGICZNIE CZYNNE – diagnoza 2024:

W roku 2024 powierzchnia biologicznie czynna przyulicznych zieleńców oraz przebudowanego skweru wynosi ponad 500m2. W tej kategorii należy uwzględnić jednak także inwestycje prywatne (osiedle Legionów66), na których doszło do intensywnej zabudowy. Informacje o ilości powierzchni utwardzonych podczas tych inwestycji znajdą się w naszym raporcie.

TERENY ZABUDOWYWANE, NIERUCHOMOŚCI REMONTOWANE – diagnoza 2016:

Przy diagnozowanym odcinku ulicy w latach 2016 – 2024 zrealizowana została jedna bardzo duża inwestycja mieszkaniowa. Inwestor (Spółka Pelion, z grupy PGF) wybudował na terenie dawnych koszar carskich osiedle „Legionów66” – zespół dwóch dużych budynków w pierzei ulic Legionów i Pogonowskiego oraz trzy wolno stojące budynki zabudowy wielorodzinnej. W związku z prowadzoną inwestycją wyciętych zostało 10 (dokładna liczba zostanie ustalona) drzew dojrzałych, o obwodach powyżej 100 cm. Nasadzono 32 drzewa o obwodach do 20cm (w odmianach karłowych, kulistych, szczepionych na pniu).

Z kolei jeśli chodzi o powierzchnie biologicznie czynne – sprawa wymaga dokładnych wyliczeń, nie ulega jednak najmniejszej wątpliwości, że procent powierzchni biologicznie czynnej na diagnozowanej działce będzie mniejszy niż przed zabudową.

Bilanse 2016-2024

BILANS – DRZEWA 2016 – 2024:

W suchych liczbach: w roku 2016 przy ul. Pogonowskiego rosły 24 drzewa, z czego 4 o obwodzie do 50cm. W roku 2024 na tym samym odcinku ulicy rośnie 45 drzew, z czego 6 dojrzałych (a z nich 3 w stanie złym i 3 w stanie średnim). Pozostałe 39 drzew to młode klony polne, z czego 1 zamierający, a 38 w stanie dobrym, o obwodach 40-60cm.

Duży zieleniec ogrodzony metalowym płotkiem, wypełniony szczelnie krzewami różniej wysokości. Pomiędzy krzewami młody klon Elsrijk w złej kondycji - liście zbrązowiałe, usychające, góra korony bardzo słabo ulistniona.
Jedyny klon Elsrijk, który się nie przyjął – 2024. Fot. Szymon Iwanowski

W bilansie suchych liczb wartość wzrosła z 24 do 45.

W opisie wartości drzew miejskich standardowo uwzględnia się dzisiaj wycenę usług ekosystemów, czyli szacowaną roczną „pracę” drzew, w której ujmuje się m.in. pochłanianie dwutlenku węgla i zanieczyszczeń, produkcję tlenu, obniżanie temperatury otoczenia oraz wychwytywanie wody opadowej – ograniczanie spływu powierzchniowego. Każda z wymienionych usług daje się współcześnie dość precyzyjnie wyliczyć w pieniądzu.  

Bazując na metodologii zastosowanej przez zespół prof. Haliny Szczepanowskiej przy wycenie wartości usług ekosystemów dla drzew rosnących na warszawskiej Pradze, przyjmijmy, że dojrzałe, zdrowe drzewo (klon zwyczajny, klon srebrzysty, topola czarna, klon jawor) wykonuje roczną pracę wartą ok. 350 PLN, zdrowe młode drzewo zaś – ok. 75 PLN. Wartość ta jest tym niższa, im mniejsza korona drzewa oraz im gorsza jego kondycja zdrowotna.

W ogromnym przybliżeniu, wychodząc z wartości uzyskanych przez zespól prof. Szczepanowskiej wartość wyceny usług ekosystemów dla drzew w roku 2016 wyniosłaby ok. 5.000 PLN rocznie, w roku 2024 zaś – ok. 7.000 PLN rocznie.

BILANS – POWIERZCHNIE BIOLOGICZNIE CZYNNE 2016 – 2024:

W roku 2016 w pasie drogowym na diagnozowanym odcinku ulicy istniało 200m2 powierzchni biologicznie czynnej. W 2024 roku wartość ta wzrasta do 500m2.

Podsumowanie bilansu

Ocena wykonywana wizualnie przynosi wrażenie olbrzymiej wręcz poprawy stanu przyrody miejskiej na diagnozowanym odcinku ulicy Pogonowskiego. Gdy jednak spojrzymy w statystyki uwzględniające wartości nieco bardziej zniuansowane (jak np. wycena usług ekosystemów pełnionych przez drzewa na badanym obszarze, czy porównanie wielkości powierzchni terenów biologicznie czynnych), to poprawa uzyskana dzięki wielomilionowym inwestycjom rewitalizacyjnym staje się mniej oczywista. Diagnoza stanu zieleni po rewitalizacji nasuwa pytania, czy wszystkie wycinki przy rewitalizacji były uzasadnione, czy dałoby się bez nich obejść, biorąc pod uwagę, że każde dorodne drzewo jest cenne dla miejskiej przyrody?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *