Warto wiedzieć

Żeby choinka długo cieszyła

Ufam, ze jako drzewoluby, kupiliście choinki z porządnymi korzeniami i w dużych donicach. I ze planujecie wiosną dać im nowe życie w ogródku albo zieleńcu 🙂

Świerk, jodła czy sosna to żywe organizmy przyzwyczajone do corocznego zimowego okresu chłodów i źle zima znoszą długie stanie w cieple. Ale naprawdę da się zachować je na lata.

By świąteczne drzewko rosło latami

  • świerki, sosny, jodły to gatunki lepiej znoszące rolę choinek, cyprysiki po pobycie w domu a potem wystawieniu na zimno najczęściej zamierają
  • mniejsze drzewka przyjmują się łatwiej
  • drzewko powinno być uprawiane w pojemniku od początku – poznacie to po dużej donicy z glebą ścisłą, przylegającą do brzegów pojemnika, często porośniętą mchem, porostami; częściej niż w markecie kupicie je u ogrodnika;
  • drzewko wycięte z gleby i wsadzone do donicy ma mizerne szanse, ale dwie takie choinki z powodzenie rosną od lat w ogrodzie moich rodziców, więc warto próbować; trzeba jednak bardzo o nie dbać i jeszcze restrykcyjniej trzymać się zasad
  • nie widać na nim ani w glebie szkodników – zerknijcie na czubki gałęzi, pod igły, czy igły nie żółkną lub nie czerwienieją, obejrzyjcie glebę; ze szkodnikami można walczyć, ale osłabione przez nie drzewko ma mniejsze szanse na dotrwanie do wiosny
  • jeśli na dworzu był mróz (póki co nie grozi, ale i tak warto stopniowo przyzwyczajać drzewko do naszych 24 stopni) powinno być hartowane kilkanaście godzin przed wstawieniem do mieszkania w temperaturze 5-10 stopni (chłodna klatka schodowa, garaż, ganek, weranda)`
  • jeśli kupiliśmy drzewko spryskane sztucznym śniegiem, należy go natychmiast zmyć – drzewo przez niego nie oddycha!
  • nie wieszamy na nich oświetlenia dającego ciepło, bo może wysuszać albo poparzyć igły – LED-y są dobrym wyborem
  • gdy my idziemy spać, dajmy też odpoczynek od światła drzewku
  • nie wolno stawiać choinki obok źródła ciepła – kaloryfera, czajnika, tuż obok ciągu kuchennego z piekarnikiem czy płytą grzewczą
  • w domu pod donicę dajemy głęboka podstawkę i wlewamy do niej wodę – tyle, by woda sięgała choć 1 cm powyżej dolnego poziomu gleby
  • podlewamy też glebę w donicy – gleba ma być wilgotna, drzewko ma nie tonąć w wodzie, ale im cieplej, tym lepiej i częściej je podlewamy
  • choinka nie powinna stać w mieszkaniu dłużej niż tydzień (pewnie będzie trudno, wtedy naprawdę skrupulatnie dbajcie o wodę) nie wolno też dopuścić, by pobudziły się pąki – obserwujmy więc skrupulatnie naszą świąteczną ozdobę i natychmiast reagujmy
  • jeśli pąki się otwierają, nie wynosimy rośliny na dwór jeśli jest mróz, wstawiamy ją do lekko zacienionego chłodnego miejsca i regularnie podlewamy
  • po pobycie w domu choinkę albo przenosimy do nieogrzewanego pomieszczenia (z lekkim dostępem światła dziennego – klatka schodowa, garaż, ganek, weranda) i czeka tam do wiosny lub po ok. tygodniu hartowania wynosimy ją na dwór
  • po wyniesieniu na zewnątrz musimy zabezpieczyć donicę grubą matą z juty, tektury falistej, styropianem, w ostateczności kocem
  • przy mrozach warto zabezpieczyć koronę drzewka białą włókniną ogrodniczą
  • miejsce czekania do wiosny musi być zaciszne, lekko ocienione
  • nie stawiamy donicy na betonie, tylko na glebie – można też wkopać ją w ziemię
  • sadzimy do gruntu dopiero, gdy ziemia całkowicie rozmarznie – dajmy wtedy roślinie naprawdę dobre warunki i chrońmy przed wiatrem, by spokojnie się ukorzeniła
  • z doświadczenia – jeśli nasze drzewko po „wielkiej roli” ma odrobinę pożółkłe gałązki, dajmy mu szansę – siedmiometrowy srebrny świerk u mojej mamy zrzucił takie igły, by latem wypuścić nowe gałązki.

Punktów jest dużo i może wydawać się, że trudno je spełnić. Ale jak miło pomyśleć, że daliśmy drzewku szansę na długie życie i na kolejne święta z nami – tym razem za oknem będzie pięknie zdobiło nasz ogród albo plac przed blokiem 🙂 Nasze miasto dało też możliwośc sadzenia takich drzewek w wyznaczonym miejscu – zapewne zadba o to i w tym roku.

Nie jestem znakomitą ogrodniczką, ale mam w ogrodzie sporo poświątecznych choinek. Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *