Warto wiedzieć

Nadciąga sezon budowlany

Przed nami trudny okres – inwestorzy przygotowują tereny inwestycyjne do robót budowlanych. A w Polsce i w Łodzi oznacza to z reguły jedno – czyszczenie działek z drzew. Niby mogli to robić spokojnie przez cała zimę, ale jakoś najczęściej piły słychać od połowy lutego do początku marca (wiadomo, okres lęgowy i później aż do 15 października trzeba sprawdzać, czy na drzewach nie ma gniazd).

W moim sąsiedztwie już w trzech miejscach zniknęły drzewa. Dwa z nich to chyba najbardziej poszkodowany kwartał na terenie Ogrodów Sukienniczych – najpierw miasto wycięło w pień zieleń, która miała tworzyć zieleniec przy „oszukanym” woonerfie przy Wierzbowej, wczoraj tuż obok, przy Wierzbowej 20, kępę 23 dorodnych drzew usunął deweloper. W kilku innych miejscach na drzewach widnieją już tabliczki z numerami po inwentaryzacji do wycinek.

23 drzewa zniknęły z Wierzbowej. Fot. własna

Jeśli słyszycie piły, nie bójcie się pytać o zezwolenie. Możecie też sprawdzić w Ekoportalu, czy takowe było wydane dla terenu niewpisanego do rejestru zabytków. Więcej na ten temat pisałam w dziale Jak ratować drzewo w 2023 i 2024 roku. Znajdziecie tam i wskazówki o bezpiecznej interwencji „na miejscu” i jak sprawdzić, czy to legalna wycinka, i jak napisać pisma.

To będzie też zapewne trudny rok dla zadrzewień przyulicznych, bowiem władze miejskie ogłosiły plany remontowe aż 56 ulic. Wykaz ulic, zakres remontów z podziałem na dzielnice i terminy rozpoczęcia robót znajdziecie na stronie Wiadomości Łódź. Większość prac będzie miała charakter remontu bieżącego – zagrożeniem dla drzew jest wtedy głównie uszkadzanie korzeni koparkami i brak ich zabezpieczenia przed obsychaniem, ale też obłamywanie koron i otarcia na pniach (same deski to nie ochrona…).

Gorzej, gdy na ulicy z drzewami zaplanowano rozbudowę lub przebudowę, wtedy warto wystąpić z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej o udostępnienie rysunku projektu przebudowy. Drzewa do usunięcia są na nich oznaczone kołkami z krzyżykami. Jeśli zaś Wasza ulica potrzebuje nowych nasadzeń, to jest to już absolutne last minute, by się o to upomnieć, często bowiem przy remontach jednostki miejskie zapominają, że jeśli położą nowy beton i nie przewidzą miejsc na zieleń, to prawdopodobnie przez kilkadziesiąt lat zieleń tam się nie pojawi. Wzory takich pism z adresami znajdziecie w tekście Jak to napisać i do kogo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *