Red. Szymon Iwanowski na podst. analiz Tomasza Bedyka
Od trzech lat, inwentaryzując łódzkie drzewa, regularnie pytani jesteśmy, czy na terenie łódzkiego getta przetrwały do dziś jakieś drzewa, czy jesteśmy je w stanie wskazać. Panuje bowiem silne, uzasadnione dotychczas przekonanie, że w nieludzkim czasie czterech i pół roku trwania getta wszystkie zostały wycięte na opał, nie ostało się żadne. Czasem ktoś zapyta, czy może chociaż jakaś stara owocówka w dawnym ogrodzie gdzieś nie przetrwała.
Od kilku tygodni dociekliwy Tomasz Bedyk (Pogoda w Łodzi) skrupulatnie, podwórze po podwórzu, inwentaryzuje drzewa Starego Miasta. I w końcu trafił na skarb, ponad wszelką wątpliwość identyfikując drzewnych świadków historii. Na Placu Strażackim, miejscu pamiętnej mowy Chaima Rumkowskiego z 4 września 1942 roku, w której ogłosił rychły początek Wielkiej Szpery, rośnie grupa drzew rozmiarami zwracających uwagę dendrofila. Tomasz spędził godziny w terenie i w internetowych archiwach, by swoje silne przeczucie zamienić w pewność. Oto drzewa pamiętające czasy getta:
1. Lipa drobnolistna (ID 84844) o obwodzie pnia 230 cm;
2. Kasztanowiec biały (ID 84845): 277 cm;
3. Kasztanowiec biały (ID 84846): 297 cm.
Tuż obok rośnie jeszcze wiąz szypułkowy (ID 84861) o obwodzie 246 cm, ale na razie jego historii nie udało się Tomkowi potwierdzić w dokumentach. Jest jednak rzeczą więcej niż prawdopodobną, że i on kwalifikuje się na świadka historii.
To ważne odkrycie, które domaga się poważnego upamiętnienia. Tym drzewom należy się ochrona. I o nią wystąpimy.

Widok od strony ul. Zachodniej przy skrzyżowaniu z Bazarową w kierunku południowo-wschodnim. Po prawej od budynku przy ul. Zgierskiej 14 widać niewyraźnie grupę drzew.
Źródło: Wikimedia Commons
Poniżej – podobne ujęcie obecnie. Wspomniana grupa drzew zdecydowanie przewyższa budynek.

Zdjęcie z Placu Straży Ogniowej w kierunku południowo-wschodnim.
Grupa drzew widoczna po prawej stronie zdjęcia, na prawo od budynku przy ul. Zgierskiej 14.

Dzisiaj ulica Zachodnia 14″. Źródło YV. (podane za Łódzki Wehikuł Czasu).
Po lewej stronie widoczny pień lipy, a także liście sąsiedniego kasztanowca.
Poniżej – podobne ujęcie, stan obecny. Zdjęcie autorstwa Tomasza Bedyka.

Grupa drzew oznaczona strzałką.

https://ortofoto.mapa.lodz.pl/
Od redaktorki bloga:
Pod postem Mapy Drzew Łodzi zgłosiliście nam już kilka innych lokalizacji drzew, które mogły przetrwać dramatyczne czasy getta. Są to:
- ponad 120-letnia grusza w okolicy Bałuckiego Rynku
- grusza w rejonie w rejonie Górnicza/Przemysłowa, na terenie dawnego obozu dziecięcego
- drzewa przy kościele na placu Kościelnym
- drzewa wzdłuż dawnej ul. Nad Łódką na granicy getta, dziś w parku Staromiejskim.
Jeśli znacie na terenie dawnego getta drzewa, które warto zbadać pod tym kątem, dajcie znać: spoleczniopiekunowiedrzew@gmail.com
Ja również muszę odszukać pismo, w którym zgłaszałam jeszcze jako radna, drzewo wskazane przez mieszkańców jako „przedwojenne”. Zamierzamy zgłosić okazy, które były świadkami historii getta w Łodzi do objęcia ochroną pomnikową. Nie jest bowiem prawdą, jak sugerował jeden z urzędników, że okazy muszą spełniać parametry wielkościowe by radni mogli ustanowić je pomnikami przyrody – ważne wydarzenia historyczne też to uzasadniają!