Wspominałam już na blogu o chodnikach podwieszanych, pozwalających ograniczyć uszkadzanie korzeni drzew czy budować chodniki nad rowami bez ich betonowania. Do tej pory każde miasto czy inwestor, który zechciał zbudować taki chodnik, musiał zamawiać indywidualnie opracowaną konstrukcję z jednostkowo dobranymi, raz lepiej, raz gorzej – jak przy budowie drogi dla rowerów w Białymstoku) elementami np. fundamentami. Urzędnicy boją się takich projektów. Ale mimo to, rozwiązanie zaczęło być brane pod uwagę jako opcjonalna technologia.
Continue reading →