W Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad zmianą w przepisach dot. odpowiedzialności zarządców terenów za szkody spowodowane przez drzewa. Temat ten poruszałam w tekście Czy sąsiad może zniszczyć nasze drzewo? Obecnie sytuację tę regulują przede wszystkim dwa przepisy:
Czytaj dalej →Tag: Ministerstwo Klimatu i Środowiska
Jest zespół ds. lasów społecznych
Po długich przygotowaniach Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosił skład zespołu, który będzie pracował nad powołaniem i zasadami ochrony lasów społecznych w Polsce, w tym w okolicach Łodzi.
Czytaj dalej →Interwencja ministerstwa :)
Jakoś tak się dzieje, że wielkie obszary inwestycyjne nie powstają w miejscach poprzemysłowych, rozsprzedanych przez syndyków w czasach transformacji ustrojowej, ani nie na terenach porolniczych. Często decyduje własność – najlepiej gminy lub państwa. Niedawno pisałam o planach likwidacji 1000 (!) hektarów lasu w Stalowej Woli pod budowę wymarzonej przez burmistrza strefy gospodarczej i farmy fotowoltaicznej. Lasów odebranych Lasom Państwowym, nie młodnika, który zarósł nieużytkowane pola.

W sprawę włączył się wiceminister Mikołaj Dorożała i zapowiada się bardziej pozytywny finał:
- władze miasta obiecały wycofanie wniosku o wycinkę 1000 ha lasu
- cenny fragment lasu z mokradłami zostanie wyjęty ze strefy inwestycyjnej
- zostanie tam ustanowiony użytek ekologiczny.
W zamian Ministerstwo Klimatu i Środowiska pomoże w negocjacjach samorządu z firmami energetycznymi, które miały na tym terenie inwestować w fotowoltaikę.
W ministerstwie klimatu ewidentnie widać zmianę (nomem omen) klimatu 🙂 Dobrze byłoby jednak, by kolejne takie sytuacje nie wymagały każdorazowo interwencji ministerstwa. I by regulacje prawne zapobiegały pomysłom lokowania wielkich inwestycji kosztem tak cennych obecnie kompleksów leśnych, torfowisk czy terenów podmokłych. A do tego potrzebny jest silny mandat społeczności lokalnych do blokowania takich pomysłów – np. obowiązek konsultowania włączania działek do samorządowych banków ziemi. Sam obowiązek tworzenia banków – puli terenów inwestycyjnych już porządkowałby inicjowanie inwestycji gospodarczych w gminach. Rozwój gospodarczy nie może odbywać się kosztem przyrody.
Liczę na otwartość na szerokie zmiany przepisów przekładających się na ochronę tego, co cenne przyrodniczo.