Jakiś czas temu w parku Staszica – niewielkim zabytkowym terenie zieleni, na drzewach wzdłuż ulicy Uniwersyteckiej rozpleniły się jemioły. Mimo sygnałów kierowanych do Zarządu Zieleni Miejskiej, drzewa kilka lat czekały na pomoc. W końcu jej doczekały, choć jedno z nich powaliła wichura. W tym czasie ptaki, gromadnie gniazdujące w parku, rozniosły nasiona jemioły na okoliczne drzewa. Dziś jest to już cała plaga, wymagająca kosztownej interwencji – nie tylko na terenach należących do miasta, ale i prywatnych np. firmy Comarch. Ucierpiały zwłaszcza drzewa przyuliczne, już wcześniej osłabione warunkami bytowymi. Jedno po drugim zamiera. kto za to zapłaci?
Czytaj dalej →