Kilka dni temu gruchnęła informacja o usunięciu i wymianie wszystkich cennych tulipanowców na przebudowanej pokazowo ul. Włókienniczej. Tulipanowce nie są bardzo wymagającymi drzewami w uprawach ogrodowych, ale posadzone w trudnych warunkach przyulicznych muszą otrzymać odpowiednią opiekę, by przetrwać. Bez zapewnienia takiej bieżącej opieki ich sadzenie jest ryzykowne – i najwyraźniej ryzyko się spełniło.
Wymagania tulipanowców
Sadzonki uprawianie w pojemnikach można sadzić cały rok, ale najkorzystniej od wiosny do wczesnej jesieni, by dać im czas na aklimatyzację. Trzeba to robić ostrożnie, ponieważ te rośliny mają kruchy system korzeniowy. Przed posadzeniem korzenie należy namoczyć przez kilka godzin. Czy to zrobiono, nie wiemy. Miejsce powinno być słoneczne i ciepłe, osłonięte od wiatru.
Po zamknięciu starego dworca Łódź Fabryczna w październiku 2011 r. zaczęliśmy dostrzegać, ile zieleni i drzew towarzyszyło infrastrukturze kolejowej. Wiadomo było, że budowa nowego dworca i (przeskalowanych) dróg wokół niego wywróci ten stan do góry nogami. Dlatego ta strategiczna inwestycja musiała zyskać nową obudowę uwzględniającą także zieleń. Niestety na wizualizacjach zawsze zieleń jest bujniejsza niż w rzeczywistości.
Kilka dni temu, 19 października sprawdzaliśmy, jak czują się młode i dojrzałe drzewa na urokliwym, rewitalizowanym osiedlu robotniczym fabryki Scheiblera, pomniku historii czyli jednym z najcenniejszych łódzkich zabytków. Na osiedlu, przez lata zaniedbywanym, bez ogrzewania, zaszły w ostatnich latach ogromne zmiany. Większość budynków jest gruntownie odnowiona. Dawne mieszkania – często jednoizbowe klitki zostały połączone w większe metraże, z sieciowym c.o., łazienkami i kuchniami. Strychy zostały dołączone do mieszkań, w efekcie część z nich jest dwupoziomowa.
Szczęśliwego 13 października, spędziliśmy słoneczną niedzielę w Waszym towarzystwie. Halina Piotrowska pokazała nam, co zwróciło jej uwagę na terenie projektu nr 1 rewitalizacji obszarowej, czyli części terenu, którym się zajmuje jako społeczna audytorka.
Obszar nr 1 jest niewielki (jak na łódzka rewitalizację), ale wydarzył się tu naprawdę dużo. Jego granice przebiegają ulicami: Rewolucji 1905 Roku, Kilińskiego, Jaracza i Wschodnią, a na środku obszaru tkwi sobie ulubiony rodzynek ekipy rewitalizującej, okraszony wielkim napisem „Włókiennicza”.
W ramach ożywienia tego obszaru i poprawy jakości życia na nim były zaplanowane remonty kamienic: Jaracza 26 (Gimnazjum nr 2, ob. SP 111, remont 2019-2020), Pogonowskiego 34 (poza obszarem, ob. Centrum Wsparcia i Rozwoju Społecznego w Łodzi), Kilińskiego 26, 28, 36, Rewolucji 13, 15, 17, 29, 31, Włókiennicza 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 11, 12, 14, 15, 16, 22, Wschodnia 45, 50 (budynek rozebrany, nieodtworzony), 52 i 54 oraz inwestycji w przestrzenie publiczne: pasaż Majewskiego, ul. Jaracza, ul. Kilińskiego, Rewolucji, Włókiennicza i Wschodnia. Więcej o remontach >>
Trzeba przyznać, że rewitalizacja odmieniła znacząco okolicę i wywołała efekt kuli śniegowej – co zawdzięczamy nie tylko odnowionym budynkom, ale i inwestycjom w zieleń przyuliczną. Na podwórkach także pojawiły się zieleńce. Na spacerze analizowaliśmy, w jakim stanie obecnie znajdują się nasadzenia, co się udało, a co należałoby poprawić. Z pewnością uwagę zwracają różnice w stanie zdrowotnym drzew sadzonych w okratowanych misach i w nawet niewielkich spłachetkach zieleni. Widać też, że zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem są zieleńce umieszczone po zacienionej stronie ulicy, a po stronie słonecznej rośliny wymagają ogromnej pomocy, by się prawidłowo rozwijać.
Co ciekawe, również porównanie nasadzeń przy wschodniej i zachodniej pierzei (ul. Wschodnia) wykazuje ogromne problemy roślin w kratownicach po stronie zachodniej – powinno to być przedmiotem fachowych analiz przed kolejnym etapem rewitalizacji – a ta wkracza za moment do obszaru nr 9, na zachód i południe od miejsca naszego spaceru.
Zdecydowanie najlepiej rośliny radzą sobie na większych obszarach – jak skwer Barbary Wachowicz u zbiegu Rewolucji i Kilińskiego czy w podwórkach niektórych wyremontowanych budynków.
Niestety widać też miejscami, że prace budowlane i sposób zagospodarowania miejsc dla mieszkańców kamienic zmniejszyły ilość zieleni na podwórkach – zdarza się, że pojawiło się na nich więcej utwardzeń u usunięto rośliny o dużych rozmiarach, by nasadzić młode, mniejsze.
Większa ilość nagrzewających się powierzchni kamiennych czy betonowych tworzy gorsze warunki do rozwoju zieleni nawet mimo stosowania fontann posadzkowych i systemów nawadniania. Ul. Włókiennicza wyposażona w rzadko rozmieszone drzewa i niewielkie zieleńce wygląda dość ubogo, a by uzyskać na niej efekt bujnej zieleni trzeba będzie długo poczekać i ciężko zapracować.
Na sporym pasażu Majewskiego, gdzie postarano się o zachowanie zastanych drzew, trudno również mówić o bujnej zieleni. Oczywiście jakość przestrzeni wzrosła radykalnie i mieszkańcy zyskali miłe miejsce do odpoczynku, ale jednocześnie zmniejszyła się powierzchnia biologicznie czynna, a na mapie prawdopodobnie wzmocniła się wyspa ciepła. Utwardzone nawierzchnie nagrzewają się w czasie upałów, oddając ciepło podczas i tak gorących letnich nocy.
Bardzo ciekawe może okazać się porównanie bilansu powierzchni biologicznie czynnych przed i po przeprowadzonych pracach.
Obszar 6 rewitalizacji, realizowany od 2017 r. w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych jest ograniczony ulicami: Nawrot, Sienkiewicza, Piłsudskiego i Piotrkowską. Na jego terenie z pewnością kojarzycie urokliwą ul. Roosevelta i poprzemysłowy teren Off Piotrkowska. Jego odnowa pochłonęła 98,56 mln złotych, z czego 34,86 to dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, 2,51 mln z budżetu państwa.
Co przyniosła rewitalizacja
Piotrkowska 142 – kamienica „tuż za Offem” z 9 mieszkaniami komunalnymi i 3 lokalami na działalność gospodarczą, w tym 1 na restaurację i co ważne, Dom Dziennego Pobytu dla Osób z Niepełnosprawnościami. Jest to jeden z niewielu budynków miejskich, który w wyniku prac remontowych uzyskał windę. Remont zajął niecałe dwa lata (2019-2020).
Dużą część podwórka odbetonowano i przeznaczono na zieleniec z drzewami, trawami, pnączami i krzewami, co podniosło jakość korzystania z przestrzeni i zwiększyło powierzchnie biologicznie czynne.
W pochmurny piątek 10 października spotkaliśmy się z Wami pod gmachem dawniej Centrali Tekstylnej, dziś nazywanym „budynkiem telewizji”. Spacer prowadził znany łódzki ekspert – chirurg drzew Marek Kubacki. Idąc na to spotkanie zauważyłam radykalnie przycięte oliwniki i jabłonie na zieleńcu na rogu Narutowicza i Kilińskiego. Jeszcze latem tworzyły przewieszającą się ku parkingowi gęstwinę, dziś wyglądają… ubogo. (Uwaga, sporo do czytania i oglądania – komentarz UNJ)
Przy parkingu przy telewizji, szumnie nazwanym Placem 4. Czerwca 1989 Roku, obejrzeliśmy cięcia weteranizujące drzew – pozostawione fragmenty konarów, niegdyś kształtujących korony, dziś nawet pozbawionych kory. Jest to arborystyczne podejście do kształtowania drzew sędziwych, stawiające wyżej niż wygląd drzewa jego rolę biologiczną, także jako materii w stanie rozkładu.
START: 17.00 MIEJSCE ZBIÓRKI: Plac 4 czerwca 1989 (skwer obok budynku TVP) PROWADZĄCY: Marek Kubacki Marek Kubacki – znakomity lekarz drzew – oprowadzi nas po kwartale rewitalizacyjnym nr 2. Przyjrzymy się zmianom w zieleni, jakie zaszły podczas prac rewitalizacyjnych. Zajrzymy między innymi do przejścia śródkwartałowego między ulicami Moniuszki i Tuwima, a także na ulice Prządek i Tkaczek. Sporo tam się ciekawych i nieciekawych rzeczy wydarzyło z drzewami. Pamiętacie piękny jesion wycięty, bo projektant tak narysował kreski uliczki?
Spacery, jakie ostatnio organizujemy w naszym mieście, towarzyszą procesowi społecznego audytu „Zieleń w procesie rewitalizacji Łodzi”. Audytowi poddajemy wybrane obszary miasta, na których prace rewitalizacyjne prowadzone od 2016 roku odcisnęły największy ślad.
Jednym z diagnozowanych obszarów jest Stare Polesie, dla którego w 2013 roku Miejska Pracownia Urbanistyczna UMŁ stworzyła wielokrotnie (i słusznie) nagradzany Program Zielone Polesie, którego cel określono jako „rozwój miasta do wewnątrz w oparciu o rozsądne gospodarowanie zasobami tak, aby nastąpił rozkwit centrum miasta – przede wszystkim dla jego mieszkańców”. Od 2016 roku program jest konsekwentnie realizowany na tym najbardziej betonowym łódzkim osiedlu. Audytorem jest Szymon Iwanowski, mieszkaniec osiedla od 17 lat.
Ten tydzień przebiegł pod znakiem przygotowań do spacerów – czwartek, piątek i sobota! Musimy się pośpieszyć, bo drzewa nie czekają na listopad i już teraz masowo tracą liście, co jest zapewne skutkiem wcześniejszego startu sezonu wegetacyjnego. Czy tak będzie już co roku, zobaczymy. Ważne, byśmy obejrzeli z Wami wszystkie 12 obszarów gdy można jeszcze rozpoznać kondycję drzew.
W piątek miałam okazję pokazać Wam „moją dzielnię” czyli dawne Ogrody Sukiennicze. Od 2016 roku na tym obszarze wiele się zmieniło, choć inwestycje stricte rewitalizacyjne, ujęte w Gminnym Programie Rewitalizacji pojawiły się raczej na granicach i obrzeżach kwartałów objętych rewitalizacją obszarową. Tak duże zmiany jeszcze Ogrody czekają. A teraz będą pojawiać się miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego – obecnie obejmują jedynie pas przy ul. Narutowicza.