Szczęśliwego 13 października, spędziliśmy słoneczną niedzielę w Waszym towarzystwie. Halina Piotrowska pokazała nam, co zwróciło jej uwagę na terenie projektu nr 1 rewitalizacji obszarowej, czyli części terenu, którym się zajmuje jako społeczna audytorka.
Obszar nr 1 jest niewielki (jak na łódzka rewitalizację), ale wydarzył się tu naprawdę dużo. Jego granice przebiegają ulicami: Rewolucji 1905 Roku, Kilińskiego, Jaracza i Wschodnią, a na środku obszaru tkwi sobie ulubiony rodzynek ekipy rewitalizującej, okraszony wielkim napisem „Włókiennicza”.
W ramach ożywienia tego obszaru i poprawy jakości życia na nim były zaplanowane remonty kamienic: Jaracza 26 (Gimnazjum nr 2, ob. SP 111, remont 2019-2020), Pogonowskiego 34 (poza obszarem, ob. Centrum Wsparcia i Rozwoju Społecznego w Łodzi), Kilińskiego 26, 28, 36, Rewolucji 13, 15, 17, 29, 31, Włókiennicza 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 11, 12, 14, 15, 16, 22, Wschodnia 45, 50 (budynek rozebrany, nieodtworzony), 52 i 54 oraz inwestycji w przestrzenie publiczne: pasaż Majewskiego, ul. Jaracza, ul. Kilińskiego, Rewolucji, Włókiennicza i Wschodnia. Więcej o remontach >>
Trzeba przyznać, że rewitalizacja odmieniła znacząco okolicę i wywołała efekt kuli śniegowej – co zawdzięczamy nie tylko odnowionym budynkom, ale i inwestycjom w zieleń przyuliczną. Na podwórkach także pojawiły się zieleńce. Na spacerze analizowaliśmy, w jakim stanie obecnie znajdują się nasadzenia, co się udało, a co należałoby poprawić. Z pewnością uwagę zwracają różnice w stanie zdrowotnym drzew sadzonych w okratowanych misach i w nawet niewielkich spłachetkach zieleni. Widać też, że zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem są zieleńce umieszczone po zacienionej stronie ulicy, a po stronie słonecznej rośliny wymagają ogromnej pomocy, by się prawidłowo rozwijać.
Co ciekawe, również porównanie nasadzeń przy wschodniej i zachodniej pierzei (ul. Wschodnia) wykazuje ogromne problemy roślin w kratownicach po stronie zachodniej – powinno to być przedmiotem fachowych analiz przed kolejnym etapem rewitalizacji – a ta wkracza za moment do obszaru nr 9, na zachód i południe od miejsca naszego spaceru.
Zdecydowanie najlepiej rośliny radzą sobie na większych obszarach – jak skwer Barbary Wachowicz u zbiegu Rewolucji i Kilińskiego czy w podwórkach niektórych wyremontowanych budynków.
Niestety widać też miejscami, że prace budowlane i sposób zagospodarowania miejsc dla mieszkańców kamienic zmniejszyły ilość zieleni na podwórkach – zdarza się, że pojawiło się na nich więcej utwardzeń u usunięto rośliny o dużych rozmiarach, by nasadzić młode, mniejsze.
Większa ilość nagrzewających się powierzchni kamiennych czy betonowych tworzy gorsze warunki do rozwoju zieleni nawet mimo stosowania fontann posadzkowych i systemów nawadniania. Ul. Włókiennicza wyposażona w rzadko rozmieszone drzewa i niewielkie zieleńce wygląda dość ubogo, a by uzyskać na niej efekt bujnej zieleni trzeba będzie długo poczekać i ciężko zapracować.
Na sporym pasażu Majewskiego, gdzie postarano się o zachowanie zastanych drzew, trudno również mówić o bujnej zieleni. Oczywiście jakość przestrzeni wzrosła radykalnie i mieszkańcy zyskali miłe miejsce do odpoczynku, ale jednocześnie zmniejszyła się powierzchnia biologicznie czynna, a na mapie prawdopodobnie wzmocniła się wyspa ciepła. Utwardzone nawierzchnie nagrzewają się w czasie upałów, oddając ciepło podczas i tak gorących letnich nocy.
Bardzo ciekawe może okazać się porównanie bilansu powierzchni biologicznie czynnych przed i po przeprowadzonych pracach.