Dobre praktyki/złe uczynki

Bulwary Północna :(

Bulwary Północna

Mieszkanki i mieszkańcy Łodzi od kilkunastu lat domagali się wprowadzenia standardów ochrony drzew przy miejskich inwestycjach. Władze miejskie dostrzegły tę potrzebę dopiero po przeprowadzeniu wielkich przedsięwzięć takich jak budowa Trasy WZ i Obszarowego Systemu Sterowania Ruchem.  Były to budowy w znaczny bardzo silnie ingerujące w drzewostan miasta. Wszyscy liczyliśmy na to, że realizacja Gminnego Programu Rewitalizacji będzie prowadzona już z dbałością o zastaną zieleń. Niestety tak się nie stało i w kolejnych przetargach firmy wykonawcze nie były zobowiązywane do stosowania się do wysokich standardów ochrony zieleni.

Pod koniec czerwca odbyliśmy inspekcję Parku Staromiejskiego z okolicami zabytkowej krańcówki tramwajowej odnawianemu w ramach hucznie zapowiadanych Bulwarów Północnych. Nie mamy dobrych wieści – w naszej ocenie szpaler drzew ciągnący się wzdłuż ul. Północnej i Ogrodowej w najbliższych latach najprawdopodobniej obumrze w wyniku prowadzonych robót.

Wykonawca zrobił głębokie wykopy wzdłuż pierwszego od ulicy szpaleru dojrzałych drzew, odsłaniając nie tylko historyczny kanał rzeki Łódki i fundamenty wyburzonych w okresie okupacji kamienic, ale też korzenie drzew w bardzo bliskiej odległości od pni.

Drzewa, i tak rosnące w trudnych warunkach miejskich, z bryłami korzeniowymi wrastającymi w pozostałości budynków zmagają się od kilku tygodni z upałami mając odkryte i prawdopodobnie uszkodzone ciężkim sprzętem systemy korzeniowe. Odległość wykopów od pni to nawet kilkadziesiąt centymetrów. Odsłonięte korzenie są bezpośrednio narażone na piekące, południowe słońce przy temperaturach rzędu nawet ponad 30 stopni. Poza jedną, osłoniętą folią bryłą, ani jedna na odcinku pomiędzy ul. Franciszkańską a Nowomiejską nie była podczas naszej kontroli zabezpieczona przed wysychaniem i światłem. Pod niektórymi drzewami, w obrębie brył były też składowane betonowe kręgi. Przy żadnym drzewie na tym odcinku nie znaleźliśmy też śladów nawadniania.

W wykopach poprowadzono liczne instalacje w bezpośrednim sąsiedztwie brył korzeniowych drzew. Z pewnością ułożenie ich wymagało ingerencji w korzenie, a także użycia ciężkiego sprzętu budowlanego. Stan drzew był już zresztą widoczny po przebrązowieniach ulistnienia i rosnącej ilości uschniętych gałęzi.

Dodatkowo wykonawca prac zdjął utwardzoną nawierzchnię od drugiej strony tego szpaleru, co naraziło korzenie od drugiej strony na zagęszczenie gleby przez pojazdy budowy. Na sypkiej nawierzchni udokumentowaliśmy zresztą ślady ruchu pojazdów o szerokich oponach, przypominających ogumienie pojazdów budowy. Również od tej strony ziemia była głęboko przesuszona i bez śladów podlewania. Korony drzew nie były zupełnie zabezpieczone przed zapyleniem z wykopów.

Na pierwszy rzut oka widać brak nadzoru Miasta jako inwestora nad traktowaniem drzew na placu budowy.

Co o tego typu sytuacjach na budowie mówią Standardy kształtowania, utrzymania i ochrony zieleni w Łodzi, przyjęte Zarządzeniem Nr 8378/VIII/21 Prezydenta Miasta Łodzi w październiku 2021?

Poza prawie prawidłowym zabezpieczeniem pni drzew deskowaniem zapewniającym dostęp powietrza, w Parku Staromiejskim nie ma w naszej ocenie śladu podstawowej ochrony drzew przy inwestycji. Nie wiemy właściwie, czy jest sens przywoływania ich przy tej, kolejnej inwestycji rewitalizacyjnej… Ale spróbujmy.

Przede wszystkim pytanie, czy rozwiązania ujęte w standardach były ujęte w specyfikacji warunków przetargu – jeśli to zaniedbano, wykonawca nie ma obowiązku stosować się do tych zasad. Czy sam projekt był zamawiany pod kątem zabezpieczenia istniejących drzew, ale i poprawy ich warunków bytowych? Standardy mówią o podwieszanych chodnikach, ograniczaniu i zawężaniu ciągów komunikacyjnych, usuwaniu wjazdu i parkowania w sąsiedztwie drzew, o wzbogacaniu gleby, mikoryzie, o instalacjach odsuwanych w bezpieczne dla roślin miejsca…

Ale skoro projekt „bulwarów” i parku nie jest nastawiony na naturalne rozwiązania, tym bardziej należy zadbać o elementy przyrodnicze już znajdujące się na terenie objętych przekształceniami:

– wykonawca wchodząc na plac budowy powinien mieć przygotowany plan ochrony zieleni wraz ze wskazaniem drzew do zachowania, zbadanym nieinwazyjnie zasięgiem systemów korzeniowych i wyliczonymi strefami ochrony drzew oraz dobraną technologią minimalizującą ingerencję w strefy;

– SOD – min. strefy rzutu korony plus 1,5 m – w przypadku drzew o naturalnym pokroju, a w przypadku drzew w otoczeniu silnie zagospodarowanym – patrz fundamenty po budynkach – powinny uwzględniać, że zasięg systemu korzeniowego może być nietypowy i sięgać dalej;

– NSOD – „nietykalne” obszary wokół drzew – o promieniu równym 3- krotności obwodu ich pni mierzonych na wysokości 130 cm nad gruntem, nawet przy ekstremalnie trudnych warunkach powinny być wygrodzone oznakowanym ogrodzeniem wysokości min. 1,5 m; w ich obrębie nie powinny być prowadzone żadne roboty ingerujące w rośliny;

– deskowanie wokół drzew nie powinno być u dołu zasypane piaskiem;

– ze względu na zagrożenie uszkodzeniem gałęzi przez sprzęt budowlany, gałęzie powinny być profilaktycznie podwiązane albo w ostateczności przycięte przez specjalistów;

– przy pracach powodujących duże zapylenie – a z pewnością takie jest skutek rozbierania pozostałości fundamentów i wykonywanie wykopów pod instalacje – korony drzew powinny być zabezpieczone ekranami przepuszczającymi światło, a zatrzymującymi pyły;

– drogi technologiczne powinny być wykonane tak, by ciężar pojazdów rozkładał się równomiernie; grunt rodzimy na tych drogach powinien być oddzielony od podbudowy z kruszywa włókniną, na kruszywie powinny być ułożone płyty utwardzające;

– w obrębie rzutu korony drzewa nie wolno składować materiałów budowlanych.

Najdrastyczniej wygląda rozdźwięk pomiędzy zasadami ochrony systemów korzeniowych przy wykopach.

Należało, wiedząc o istnieniu pozostałości budynków w sąsiedztwie brył korzeniowych, rozważyć rezygnację z ich usuwania, by nie naruszyć korzeni.

Instalacje podziemne powinny być odsunięte poza strefy ochrony drzew a w przypadku braku takiej możliwości wykonywane metodami bezwykopowymi.

W wykopach otwartych do 1 tygodnia ściany wykopu powinny być przykryte materiałem utrzymującym wilgoć (gruba agrowłóknina, mata kokosowa), przymocowanym do ścian wykopu i regularnie zraszanym.

W wykopach odkrytych powyżej 1 tygodnia powinna być zbudowana tymczasowa ściana z desek, a przy dużych wykopach – z jakimi mamy tu do czynienia – tzw. ściany berlińskie, szczelne, z dodatkowa warstwą mieszkanki urodzajnej gleby, pozwalającej zregenerować się naruszonym korzeniom…

W wykopach liniowych – ciągłymi, na dużej długości – powinny być zachowane i obandażowane wszystkie korzenie grubsze niż 3 cm.

Rozumiemy konieczność budowy podziemnej infrastruktury i wykonania nowej podbudowy pod nawierzchnie jezdni, torowiska, chodników i dróg dla rowerów. Nie rozumiemy jednak, czemu ta infrastruktura musi powstawać w sposób szkodliwy dla drzew. Nie akceptujemy tak drastycznego ingerowania w drzewostan i tak radykalnego zaniedbania ochrony korzeni drzew po ich odsłonięciu. Jesteśmy przekonani, że jest to niezgodne nie tylko z obowiązującymi Standardami, ale i oczywistymi zasadami dbania o drzewa – nie trzeba wielkich opracowań i sztabu specjalistów, by wiedzieć, że jeśli nie podlewa się w czasie upałów odkrytych wykopami korzeni drzew, to drzewa umrą.

Zdajemy sobie sprawę, że Standardy miały kilkuletnią zwłokę w oficjalnym wprowadzeniu i wykonawcy prac przy parku one nie obowiązują. Pytanie oczywiście, dlaczego czekały od października 2018 roku, a w międzyczasie rozstrzygano tak wiele przetargów na inwestycje. Jednak były już znane urzędnikom i decydentom i nic nie stało na przeszkodzie, by poszczególne wskazane w nich rozwiązania ochronne były ujmowane od 2018 r. w warunkach przetargów na projekty i roboty wykonawcze.

Władze miasta, urzędnicy i osoby nadzorujące tak nieskutecznie tę inwestycję, muszą ponieść pełną odpowiedzialność za pogorszenie stanu zdrowotnego i statyki drzew we wskazanej alei.

Bardzo obawiamy się o stan kolejnych drzew na obszarze tej inwestycji – z pewnością ogrodzenie zasłaniające widok nie powstrzyma łodzianek i łodzian przed nadzorowaniem jej.