Dobre praktyki/złe uczynki, Z dyżurów

Tak, drzewa mają korzenie :)

Fot. Urszula Niziołek-Janiak

Kilka dni temu, w sobotę, dostałam zdjęcia tak bulwersujące, że zaczynałam planować zakup kilofów i akcję społeczną „Odważysz się wykuć drzewa z betonu?”.

Na Placu Komuny Paryskiej trwają dwie inwestycje – efektowna adaptacja sprzedanej przez miasto fabryki pod numerem 6, a tuż obok „rewitalizacja” pasażu Schillera. Na rogu miejski nieforemny teren z miłą, choć zniszczoną fontanną przechodzi w także zielony i zadrzewiony, ale prywatny.

Plac Komuny Paryskiej 6 – Intersit

Co mnie tak zbulwersowało? Na skrawku miejskiego terenu przy fabryce ktoś „wylał beton”, a właściwie podbudowę z cementem pod kostkę brukową do samych pni 2 kasztanowców i uszkodził korę obu drzew. Utwardzenie było jeszcze mokre i w miarę kruche, więc czas gonił. Ale co można zrobić w sobotę rano? Straż Miejska nie kontroluje budów, nie mam projektu – a może ktoś pozwolił tak potraktować drzewa w projekcie zagospodarowania przestrzeni? Nadzór budowlany nawet nie spojrzy w sobotę na taki drobiazg. Policja? Zapomnijmy. Zarząd Zieleni Miejskiej – zarządca skweru, też w soboty niedostępny. Zgłoszenie do urzędu wysłane, ale odbiorą w poniedziałek, co robić dalej?

Tak wyglądały drzewa – fot. osoby zgłaszającej

Czasem trzeba skorzystać z prywatnych kontaktów. Jeśli ich nie macie, szukajcie w takiej sytuacji kontaktów do radnych – podają je na np. fb Rady Miejskiej. Radni nie mają „limitowanego czasu pracy”, najwyżej nie odbiorą, naprawdę nie krępujcie się. „Mnie pomógł bardzo sprawnie dyr. Maciej Riemer, prosząc o interwencję Wydział Kształtowania Środowiska UMŁ. Bardzo szybko, mimo wolnego dnia, pracownik WKŚ zjawił się na miejscu, skontaktował z wykonawcą i doprowadził do skucia pierścienia ok. 50-60 cm utwardzenia wokół drzew. Skrupulatnie sprawdziłam, czy cement nie został zdjęty tylko z wierzchu 🙂 Korzenie zostały przykryte ziemią i podlane. Może nie wygląda to imponująco i na pewno na stałe tak zostać nie może, ale warto docenić poświęcenie wolnego dnia by ratować drzewa. Bardzo doceniam!

To już ziemia! Fot. Urszula Niziołek-Janiak

Otrzymałam też pismo z Wydziału z informacjami o dalszych krokach. Już w poniedziałek odbyła się oficjalna kontrola. O nieprawidłowościach został powiadomiony Zarząd Zieleni Miejskiej i Wojewódzki Konserwator Zabytków. Będę trzymała rękę na pulsie.

Chętnie napiszę o przykładach dobrej współpracy urzędników z osobami ratującymi drzewa – dajcie znać mailem dyzury@mapadrzewlodzi.pl