Zieleń w rewitalizacji

Partyzanckie drzewa

Post Mariusza Wilczyńskiego na profilu Nasz Księży Młyn – Grupa Sąsiedzka uświadomił mi, jak często w naszym mieście spotykamy niewielkie sadzonki drzew przy ulicach, najprawdopodobniej posadzone w miejscach zapomnianych przez Zarząd Zieleni Miejskiej, miejskie jednostki inwestycyjne (a coraz więcej ich). A często w miejscach, gdzie tylko rękoma mieszkańców drzewa mogą się pojawić – np. w miejscach, gdzie „kiedyś, nie wiadomo kiedy” będzie remont albo w pobliżu podziemnych instalacji.

Czytaj dalej →
Zieleń w rewitalizacji

Łódź buduje

Władze miasta ogłosiły w mediach wielką akcję budowy mieszkań na Starych Bałutach. Przedsięwzięcie zostało opisane jako cześć programu rewitalizacji. W miejscach po wyburzeniach miejskich kamienic skrajnie zaniedbanych ma powstać nawet 300 nowych mieszkań, część z nich będą to mieszkania komunalne. Miasto będzie je budować we współpracy z WTBS ze wsparciem z Funduszu Dopłat BGK. Ponieważ tam, gdzie rudery, najczęściej rosną też dojrzałe drzewa, postanowiłam przyjrzeć się wskazanym przez urzędników adresom pod tym kątem. Nie było zaskoczenia – drzewa tam jeszcze są. Niestety nie znam jednego z adresów – nie wiem, działka o jakim numerze ma zostać zabudowana przy ul. Okopowej.

Czytaj dalej →
Z dyżurów

Drzewa owocowe a tereny zieleni

Fot. Tomasz Bedyk

Przy ul. Olsztyńskiej 18, na ogrodzonym terenie należącym do spółdzielni wycięto dziś piękną, dorodną jabłoń purpurową o obwodzie ponad 110 cm, wysokości ok. 8 m. Drzewo było w trakcie kwitnienia i widok powalonej na ziemię ukwieconej korony oburzył kilka osób zgłaszających wycinkę Społecznym Opiekunom Drzew. I powinien oburzyć, bo to duża strata dla okolicy i dla przyrody. W Ekoportalu nie znalazłam zezwolenia na usunięcie drzewa – pytanie, czy było ono konieczne.

Czytaj dalej →
Co w drzewach piszczy

Park na Lublinku – sprawdzamy

I mamy kolejną odsłonę walki o przyrodę na Lublinku. Tamtejsza społeczność i obrońcy zieleni już drugi rok nie mają spokoju. Działo się w marcu 2023 >>, gdy na prywatnej działce doszło do wycinki lasu i okoliczna społeczność dostrzegła, że tuż obok ma powstać hub logistyczny. Potem w czerwcu 2023 >> gdy rozpoczęły się negocjacje, by ochronić jak najwięcej naturalnych terenów przez zabudową przemysłowo-usługową. W sierpniu 2023 radni odrzucili projekt „nieswojego” radnego o ustanowieniu parku, by w styczniu 2024 przyjąć już „swoją” uchwałę Nr LXXXVI/2588/24 o ustanowieniu parku i zobowiązaniu prezydentki do powiększenia lasu na Lublinku.

Czytaj dalej →
Warto wiedzieć

Świadkowie trudnej historii

Red. Szymon Iwanowski na podst. analiz Tomasza Bedyka

Od trzech lat, inwentaryzując łódzkie drzewa, regularnie pytani jesteśmy, czy na terenie łódzkiego getta przetrwały do dziś jakieś drzewa, czy jesteśmy je w stanie wskazać. Panuje bowiem silne, uzasadnione dotychczas przekonanie, że w nieludzkim czasie czterech i pół roku trwania getta wszystkie zostały wycięte na opał, nie ostało się żadne. Czasem ktoś zapyta, czy może chociaż jakaś stara owocówka w dawnym ogrodzie gdzieś nie przetrwała.

Czytaj dalej →
Zieleń w rewitalizacji

Jak nie robić rewitalizacji

Fot. przedszkola

Zieleń wysoka w śródmiejskich kwartałach to coraz częściej rodzynek, choć jeszcze kilkanaście lat temu było ją widać w większości podwórek. Śródmiejskie przedszkola mają dużo mniejsze ogródki niż placówki na osiedlach, a przecież każdy rodzic chciałby, by jego maluch mógł w ciepłych miesiącach bawić się z rówieśnikami wśród drzew i śpiewu ptaków.

Czytaj dalej →
Z dyżurów

Przycinka przy Kilińskiego

Kilińskiego 34 w 2024. Fot. własna

Podczas audytu Ogrodów Sukienniczych do naszego raportu o wpływie rewitalizacji na zieleń zwróciłam uwagę na sporo działek bez frontowego budynku, na miejscu którego urosły dorodne drzewa. Zastanawiałam się, co zrobić, by w trakcie rewitalizacji te zielone miejsca nie znikały. Jednym z nich jest działka przy ul. Kilińskiego 34 o skomplikowanym stanie prawnym (własność Gminy Łódź, prywatna i użytkowanie wieczyste) i działka obok, pod numerem 32.

Czytaj dalej →
Dobre praktyki/złe uczynki

Kto będzie wiedział, jak chronić korzenie drzew?

Kilkanaście dni temu sygnalizowałam, że Federacja Arborystów Polskich przeszkoli łódzkich urzędników z zakresu ochrony korzeni drzew przy inwestycjach. Obiecałam, że zapytam urząd, kto zgłosił się lub kogo zgłosił na to szkolenie pracodawca, pytanie wysłałam do Departamentu Ekologii i Klimatu, Zarządu Inwestycji Miejskich, Zarządu Dróg i Transportu, Straży Miejskiej (strażnicy powinni mieć oko na traktowanie drzew), Łódzkich inwestycji i Wydziału Ochrony Środowiska. I mam pierwsze odpowiedzi.

Przykład jak nie chroni się drzew – tym razem inwestycja prywatna. teren miejski. Fot. własna

Zarząd Zieleni Miejskiej, organizator szkolenia zainwestował w kompetencje Wydziału Zieleni Publicznej – od naczelnika po pomoc administracyjną i dwie osoby z Wydziału Projektowania i Pielęgnacji Zieleni. W sumie 20 osób. Są to pracownicy i pracownice, do których niestety na stronie ZZM nie ma bezpośrednich kontaktów – praktycznie dostępne są tam telefony do jednostek ZZM i obszarowych opiekunów zieleni, a do reszty pracowników wydziałów trzeba łączyć się przez sekretariat (42) 628 72 00, sekretariat@zzm.lodz.pl, Skrytka ePUAP: /zzmlodz/SkrytkaESP).

Nie chodzi więc o to, byśmy mogli szybko i łatwo zgłosić problem kompetentnej osobie, tylko (i aż) by uzgadnianie inwestycji było oparte o najlepszą dostępną wiedzę. To oczywiście cieszy.

Co z tymi, którzy same zamawiają, prowadzą i nadzorują inwestycje? Których pracownicy są na placu budowy i mają największe przełożenie na traktowanie drzew przez wykonawców? Trochę się ich namnożyło – zleceniodawcą inwestycji jest obecnie ZDiT, ZIM i Łódzkie Inwestycje. Spółka dotąd nie odpowiedziała. Departament Ekologii i Klimatu i Wydział Ochrony Środowiska również nie. ZIM i ZDiT nie widzą najwyraźniej potrzeby takiego szkolenia.

Straż Miejska ma ogromne braki wiedzy dot. traktowania zieleni. Strażnicy mogliby być widząc nieprawidłowości, zgłaszać je odpowiednim pracownikom samorządowym. Mogliby też w terenie przyjmować zgłoszenia od mieszkańców. Nie, nie będą przeszkoleni.

Biuro Zarządzania Kadrami UMŁ nie wie też nic na temat innych pracowników, uczestniczących w szkoleniu.

Reasumując – cieszy, że ZZM dostrzegł wagę takiego szkolenia. Zaskakuje, że jednostki, które są na pierwszej linii frontu inwestycji nie zainteresowały się ekspercką wiedzą, jak nie szkodzić drzewom przy robotach budowlanych. To przy ich inwestycjach mieszkanki i mieszkańcy zgłaszają najwięcej interwencji dot. niszczenia korzeni drzew. Pozostaje mieć nadzieję, że proekologiczni radni wpłyną na władze wykonawcze, by pracownicy samorządowi musieli nauczyć się ochrony drzew przy wykonywaniu zawodowych obowiązków. Trochę głupio, że trzeba się o to upominać. Trochę mi dziwnie, że ja i sporo społecznych opiekunów drzew mamy certyfikaty szkoleń FAP z ochrony drzew, a nie zależy na tym ludziom, którzy na traktowanie zieleni wysokiej przez projektantów, wykonawców i prywatnych inwestorów mają największy wpływ.

Zieleń w rewitalizacji

Przędzalniana 71 – wiemy, co z drzewami

Fot. Google Maps

Często tak bywa gdy jest się drzewolubem, że trudno o bezrefleksyjną radość z nowej inwestycji, nawet gdy jest to inwestycja w cenny zabytek. Opisywałam niedawno swoje obawy o roślinność na południe od historycznej przędzalni przy korycie Jasienia i obiecałam, że dowiem się, jakie skutki będzie miała zaprezentowana przez firmę Okam adaptacja budynku pofabrycznego i budowa nowych kubatur.

Czytaj dalej →