Co w drzewach piszczy

W obronie kaszubskich alei. W tył zwrot!

Tydzień temu zachęcałam Was do poparcia petycji w obronie kaszubskich alei, mam nadzieję, że wielu z czytelników bloga umieściło pod nią swój podpis. A jeśli to zrobiliście, to możecie sobie pogratulować!

Jak informuje Rynek Infrastruktury, Zarząd Dróg w Bytowie nie twierdzi już stanowczo, że nic nie da się zrobić i droga powiatowa nr 1705G między Kołczygłowami a Trzebielinem musi powstać w zaplanowanych parametrach – czyli 5,5-6,5 m szerokości każdego pasa (sic!). Pojawiła się otwartość na ponowne zbadanie natężenia ruchu. A wszystko to dzięki presji społecznej i zmotywowanej Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Stowarzyszeniu Nenufar, organizacjom, które wystąpiły do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o objęcie alei ochroną pomnikową.

Trzymajmy kciuki za decyzję WKZ i za negocjacje, które umożliwią zmodernizować drogę bez pozbywania się tak charakterystycznego elementu krajobrazu Kaszub. Może warto zawęzić jezdnię, przeznaczając jeden z dotychczasowych pasów na ciąg pieszo-rowerowy w tym pięknym regionie, a drugą nitkę zbudować daleko za pasem drzew?