Jak ratować drzewo, Warto wiedzieć

Eksperci o ochronie korzeni

Staram się dużo czytać na temat ochrony drzew, zarówno z zakresu prawa, jak i doświadczeń specjalistów dbających o drzewa. Świetnym źródłem są opracowania Federacji Arborystów Polskich, ponieważ działają w nich nie tylko praktycy, ale też rzeczoznawcy sądowi, zaznajomieni z przyczynami sporów o drzewa. Dziś chciałam polecić jedno z nich osobom, które chcą wiedzieć więcej o metodach ochrony korzeni – temacie o tyle trudnym, że w ustawie o ochronie przyrody… drzewa nie mają korzeni! I dlatego tak trudno nam, drzewolubom, wyegzekwować zadbanie o korzenie drzew przy większości robót budowlanych i drogowych.

Z publikacji „Specjalistyczne arborystyczne metody ochrony systemów korzeniowych drzew” dowiecie się, jakiej ochrony korzeni możecie domagać się przy ingerencji w drzewa już rosnące na miejscu inwestycji, a jakie są możliwości zadbania o warunki życia nowo posadzonych roślin. Kiedy powinno się nawadniać drzewa, którym przycinane są korzenie i jak powinno wyglądać cięcie. I dlaczego warto domagać się by zgodnie z art. 19 ust. 1 Prawa Budowlanego Wydział Urbanistyki i Architektury nakładał taki obowiązek na inwestorów wnioskujących o pozwolenia budowlane w miejscach zadrzewionych.

Dużej części wycinek drzew w inwestycjach drogowych dałoby się zapobiec, omijając w projektach strefy ochronne drzew lub ograniczając (zgodnie z art. 87a ustawy o ochronie przyrody) prace wymagające ingerencji w ich systemy korzeniowe. Kolejnej części wycinek – stosując systemy ochronne i kierunkujące korzenie drzew.

Polecam lekturę jako rozwinięcie tematów poruszonych w tekstach bloga: Czy wolno rozjeżdżać drzewa na prywatnym terenie, Na Rewolucji bez rewolucji czy Bulwary Północna.

Jak zgłaszać niszczenie korzeni?

Jeśli w Waszej okolicy dochodzi do uszkadzania czy ingerencji w systemy korzeniowe drzew, pamiętajcie – dokumentujcie wszystko zanim korzenie zostaną zasypane i zgłaszajcie wnioski o kontrolę natychmiast!

O uszkadzaniu korzeni przez zagęszczanie na nich gleby pisałam tutaj >>

Z reguły jednak korzenie są uszkadzane podczas inwestycji budowalnych lub drogowych – organem odpowiedzialnym za kontrole placów budów jest Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. W Łodzi urząd ten działa jednak słabo i z niewielką wrażliwością na elementy przyrodnicze. Inspektorzy przyjmują tylko w określonych dniach i godzinach, nie można liczyć na interwencję tak szybką, by zapobiegła szkodzie, a raczej tylko na kontrolę i ukaranie „post factum”. Organ ten życzy sobie też, by pisma kierowane do niego składać przez skrzynkę podawczą ePUAP, nie uznaje drogi mailowej – /pinblodz/skrytka lub /pinblodz/SkrytkaESP.

Dlatego ja zawsze dodatkowo piszę do tego, kto odpowiada za nadzór nad ochroną środowiska w mieście, a często też dzwonię/piszę do… samego kierownika budowy wskazanego na tablicy budowy. Jeśli jest to prace prowadzone są na terenie prywatnym, kierujcie wnioski do Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UMŁ, jeśli miejska – do Urzędu Marszałkowskiego, a jeśli teren jest w rejestrze zabytków – Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Wzory wniosków znajdziecie tutaj>>

Policja i Straż Miejska w Łodzi nie są przeszkolone do interwencji w sprawach uszkodzeń korzeni i unikają takich interwencji. W mojej ocenie liczenie na ich pomoc jest stratą czasu, jeśli prace, które spowodowały uszkodzenia korzeni nie zagrażają jednocześnie bezpieczeństwu lub nie doszło do innych naruszeń prawa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *